Gorzki smak jej wielkiej radości / Tahereh Mafi

Strata.
Smutek.
Samotność.
Shadi.

Jest rok 2003. Minęło kilka miesięcy, odkąd Stany Zjednoczone wypowiedziały wojnę Irakowi. Amerykański świat polityczny błyskawicznie się zmienia. Napięcie jest ogromne, liczba przestępstw popełnionych z nienawiści rośnie, agenci FBI obserwują lokalne meczety, a społeczność muzułmańska jest nękana i atakowana bardziej niż kiedykolwiek. Shadi, nosząca hidżab, spuszcza głowę i chowa się w mroku.
Dziewczyna nosi imię, które oznacza „radość”, ale nieprzerwanie prześladuje ją smutek. Jej brat nie żyje, ojciec umiera, matka nie radzi sobie z rozpaczą, a jej najlepsza przyjaciółka w tajemniczy sposób zniknęła. Ponadto serce dziewczyny…
…jest złamane.
Shadi bez słowa manewruje między rozbitymi kawałkami swojego świata. Pożera własny ból, wycofując się coraz głębiej w siebie, aż w końcu, pewnego dnia, wszystko się zmienia.
Każda emocja Shadi wybucha.

 
Gorzki smak jej wielkiej radości to opowieść o wojnie USA z Irakiem, a raczej jej skutkami uderzającymi w społeczność muzułmańską. O nienawiści. O strachu. O złamanym sercu. O wielkim bólu. O rodzinie. O żałobie. O miłości. O dziewczynie zmagającej się z prześladowaniami, odrzuceniem i brakiem nadziei. O traceniu i odnajdywaniu siebie. I o wybaczaniu.

A wszystko to przykryte płachtą powleczoną nieskończonymi emocjami.

Tahereh Mafi, jak zawsze, porusza słowami.
Pięknymi.
Ważnymi.
Bezlitosnymi.
Niewypowiedzianymi.
Uderzającymi w sam środek i sprawiającymi, że chwilami ciężko oddychać.
W każdym rozdziale.
Na każdej stronie.
W każdym zdaniu.
Bo boli.
Bo chcesz przytulić.
Zetrzeć łzy.
Powiedzieć, że to nie twoja wina.
Że wszystko będzie dobrze.
Że nie zawsze musi być tak, jak teraz.
Że będzie lepiej.
Musi być.
Że jesteś silna.
Tylko wstań.
Spójrz w swoje światło.
Znajdź nadzieję.

Gorzki smak jej wielkiej radości to opowieść niełatwa i nie zawsze przyjemna. Wprawia w złość i poczucie niesprawiedliwości. Tworzy łzy i niezrozumienie, lecz nie przytłacza. Jest za to piękna w całym tym swoim smutku. I tak bardzo wyjątkowa. Bo każdy zasługuje na szczęście. Nawet, jeśli początkowo ma ono gorzki smak.

Wiedziałam, że jak sięgnę po Mafi to się nie zawiodę. Uwielbiam tę delikatność i siłę, którą pokazuje w swoich książkach. Zachwycam się poetyckością bez odrobiny patosu. Podziwiam za te wypowiedziane i niewypowiedziane myśli.

Zatem, jeśli jeszcze nie czytaliście Mafi to chwyćcie i spróbujcie. Może i w was Gdyby Ocean nosił twoje imię oraz Gorzki smak jej wielkiej radości poruszy wrażliwe struny.

________________________________________________
Za udostępnienie egzemplarza dziękuję wydawnictwu WeNeedYa

Prześlij komentarz

1 Komentarze

  1. Od tej autorki znam trzy pierwsze tomy serii Shatter Me. Myślę, że sięgnę kiedyś jeszcze po jakieś inne książki z jej twórczości i dzięki Tobie wiem już po które :)

    Pozdrawiam Zakładka do Przyszłości

    OdpowiedzUsuń