Gdyby jednak / Rebecca Yarros


Wsiadając na pokład samolotu, Izzy Astor nie spodziewa się niczego szczególnego. Z pozoru to najzwyklejszy poświąteczny powrót do domu: jest tłoczno i gwarno, panuje zamieszanie. Nagle jednak dostrzega kompana podróży z sąsiedniego fotela, mężczyznę pod każdym względem niezwykłego. Nate Phelan ma ciemne włosy, niebieskie oczy i mnóstwo surowego uroku, któremu dziewczyna nie potrafi się oprzeć. Coś ich do siebie przyciąga. I choć Izzy nigdy nie wierzyła w przeznaczenie, teraz musi zrewidować swoje poglądy. Zaledwie półtorej minuty po starcie samolot spada do rzeki Missouri.
W ich życiu wszystko się zmienia. Podobnie jak oni sami. Nate rozpoczyna karierę w armii, podczas gdy Izzy znajduje swoje miejsce w polityce. Mimo że na przestrzeni lat los kilkukrotnie krzyżuje ich drogi, za każdym razem ma kiepskie wyczucie czasu. Aż do momentu, gdy Izzy trafia do Afganistanu, gdzie Nate’owi powierzono zadanie zapewnienia jej ochrony. Zrobi wszystko, żeby włos nie spadł jej z głowy. I wszystko, żeby zdobyć jej serce.

Yarros po raz kolejny sięgnęła po motyw wojny, tym razem wrzucając oboje naszych głównych bohaterów w sam jej środek. I choć wszystko zaczyna się od samolotu i jego katastrofy, to na przestrzeni dziesięciu lat autorka ukazuje nam, jak tworzyła się, zacieśniała i kruszuła relacja pomiędzy Izzy a Natem, gdy było zarówno blisko, jak i daleko od siebie. Bo musicie wiedzieć jedno, to jest historia o miłości, której absolutnie nie sprzyja czas, ale także i niedopowiedzenia oraz niewyrażone uczucia. Piękna. Bolesna. Smutna. Wzruszająca. I wkurzająca. Kocham!

Yarros świetnie krąży między przeszłością a teraźniejszością, ukazując nam relację pomiędzy bohaterami z różnych stron i pod każdym względem. Mnóstwo w niej przeróżnych emocji, trudnych i skomplikowanych relacji rodzinnych, rozterek oraz niepokoju, lęku, nadziei, miłości i pytań o to, co wydarzyło się tych kilka lat temu, że doszło do rozstania Izzy i Nate'a. Ach, co tu dużo mówić, Yarros znowu to zrobiła. Znowu skradła moje serce. I jestem jej za to bardzo wdzięczna. Czytajcie jej książki. Warto. A ja chcę więcej!

✍️Jednym zdaniem: Yarros pisze jedne z najpiękniejszych historii o miłości.

Ocena: 5/5

📚Gatunek: powieść obyczajowa

📍Historia w jednym tomie

👀Narracja: pierwszoosobowa, podwójny punkt widzenia

🔢Sugerowany wiek: 18+

🎭Motywy: nietypowe pierwsze spotkanie, niewłaściwy czas/właściwa osoba, wojna w Afganistanie, wtedy/dziś, nieprzemijające uczucie

👉Współpraca reklamowa z wydawnictwem Filia
 

Prześlij komentarz

0 Komentarze