W królestwie Ilyii Zwyczajni skazani są na banicję lub śmierć. Ich niedobitki ściga Kai, brat następcy tronu, od dziecka szkolony na Egzekutora. W czasie jednej z takich akcji z nieoczekiwanej opresji ratuje go Paedyn, bezdomna dziewczyna bez mocy. W ten sposób ze środowiska ulicznych złodziejaszków Paedyn trafia na organizowany przez króla Turniej, w którym biorą udział wybitni Elitarni. W trakcie morderczych rozgrywek trudnością okaże się nie tylko, jak przeżyć, lecz także – jak odnaleźć się w relacji z księciem. I z jego bratem, budzącym w niej emocje, wobec których czuje się bezsilna…
Okej. Bardzo mi się to podobało, ale do dziś próbuję zrozumieć system tego turnieju, ale również i jego logikę. Bo jak są wybierani uczestnicy? Nie wiem. Dlaczego zostali wybrani akurat ci? Nie wiem. Czemu muszą się zabijać? Nie wiem. Po co są wybierane dzieciaki z mocami i, że tak to ujmę, marnotrawione? Nie wiem. Jaka jest nagroda? Nie wiem. I właśnie takich informacji mi brakuje. Tak samo wiadomości o tym świecie. Bo to, że mamy tu trójkąt miłosny, w którym co chwilę dochodzi do przekomarzania i opisywania oczu oraz wyrazu twarzy i emocji, jakie w takich chwilach towarzyszą bohaterom, to wiem, co scenę niemalże. Ale reszty mi brakuje. Podwalin. Fundamentów.
Zatem trochę przeszkadza mi to, że mamy tu przewagę wątku romantycznego nad fantastycznym. Cała reszta? Jak dla mnie super, bo świetnie się na niej bawiłam i zdecydowanie chcę już kolejną część. Szczególnie po takim zakończeniu.
Z Bezsilną sprawa wygląda tak, że choć trochę rzeczy tu irytuje, mamy dużo niedopowiedzeń, inspiracja Igrzyskami śmierci wali po oczach, widzi się wady w kreacji postaci i samej fabuły, a wątek miłosny przeważa nad pozostałymi, to jednocześnie nie jest się w stanie określić jej jako książki złej, nudnej, banalnej czy niewartej czytania. Wręcz odwrotnie. Bo choć nie jest dla mnie najlepszym romantasy ever, to jest w niej to coś, co sprawiało, że nie mogłam się od niej oderwać i teraz chcę wiedzieć co dalej. Taki to ambaras z tym tytułem.
Czy ją polecam fanom fantasy i romansu? Tak. Tylko pamiętajcie, że to wydanie bardziej młodzieżowe, niż dla dorosłych.
✍️Jednym zdaniem: To jest jedna z tych książek, której wady widzisz non stop, ale jednocześnie odsuwasz je na bok, bo zbyt dobrze się przy niej bawisz.
⭐Ocena: 4/5
📚Gatunek: fantasy
📍Seria: The Powerless Trilogy #1
👀Narracja: pierwszoosobowa, dwa punkty widzenia
🔢Sugerowany wiek: 16+
🌶️Spicy sceny: nie
🎭Motywy: królestwo, ludzie obdarzeni magicznymi mocami, morderczy turniej, trójkąt miłosny
👉Współpraca reklamowa z wydawnictwem Uroboros

0 Komentarze