Ricochet (Addicted #1.5) / Becca Ritchie i Krista Ritchie

Kilka pierwszych dni po odstawieniu jest torturą. Szczególnie gdy jesteś uzależniona od seksu, a twojego chłopaka nie ma tuż obok.
Lily i Lo postanawiają walczyć ze swoimi nałogami. Każde z nich toczy odrębną bitwę, której wynik będzie miał wpływ na przyszłość ich relacji. Droga, jaką muszą przejść, okaże się prawdziwą mękąi największą dla nich dotychczas próbą. Ból, szczęście, radość, krzywda zaczną odbijać się rykoszetem od każdej obranej przez nich ścieżki i od każdego z odkopywanych wspomnień.
Czy sama miłość wystarczy, by pokonać nałóg?
Muszę być silna. Dla niego. Dla siebie. Dla nas.

Nie znam jeszcze drugiego tomu, ale myślę, że nie pomylę się zbyt bardzo, jeśli uznam, że trzeba te nowelkę przeczytać, zanim chwyci się po kolejny tom. A dlaczego? A ino dlatego, że ta książka tak bardzo przybliża nam postać Lily i jej uzależnienie. Bo wiecie, łatwo jest osądzać, jeśli czegoś się nie rozumie albo nie ma się wszystkich ważnych informacji o danej sytuacji. A tu dzięki temu zagłębieniu się w ból, strach, lęk, depresję i kompulsywne zachowania Lily, wiemy znacznie więcej i rozumiemy bardziej. Bez osądzania. Za to ze współczuciem i ściśniętym sercem.

W pierwszym tomie skupialiśmy się na związku Lily i Lo. Tu natomiast mamy chwilę czasu by przyjrzeć się bliżej relacji sióstr Calloway, co ogromnie cieszy, oraz skutkom braku wsparcia ze strony rodziców, co z kolei wzbudza mnóstwo złości. Nie brakuje tu również kilku wtrąceń z przeszłości, dzięki czemu widzimy dorastanie głównych bohaterów, początki ich uzależnień oraz rodzenie się ich współzależności. A jest to bardzo ważne dla całości.

Pojawiają się tutaj również inni bohaterowie, jak Connor czy Ryke, którzy tylko dodają tej historii kolorytu. Choć rozmowy tego drugiego z Daisy (16-letnią, czyli najmłodszą siostrą Calloway) były lekko przesadzone i podobały mi się tu najmniej. W końcu to jeszcze dzieciak.

Ta licząca lekko ponad trzysta stron nowela powinna być traktowana, jako kontynuacja losów Lily i Lo (mimo, że postaci Lo mamy tu mało) ze względu na mnogość informacji o bohaterach, konsekwencji ich decyzji oraz doświadczeń każdego dnia. Ale dodatkowo jest tu tyle emocji wylewających się z każdej strony, dzięki którym ta historia wciąga i angażuje, że nie sposób byłoby ją ominąć. Nie można. Choćby dlatego, że daje ona tak dużo do myślenia. O całej tej historii. A także sprawia, że chce się więcej. I ja już nie mogę się doczekać kolejnego tomu.

✍️Jednym zdaniem: Niby nowela, a przynosi tak dużo potrzebnych informacji o aktualnej i minionej sytuacji bohaterów.

Ocena: 4/5

📚Gatunek: romans

📍Seria: Addicted (nowela, tom 1.5)

👀Narracja: pierwszoosobowa, jeden punkt widzenia

🎂Wiek głównych bohaterów: 20+

🌶️Spicy sceny: tak (i to dużo i w szczegółach)

🔢Sugerowany wiek: 18+

🎭Motywy: walka z nałogiem, trudne relacje rodzinne, rozłąka,

👉Współpraca reklamowa z wydawnictwem Flow Books

Prześlij komentarz

0 Komentarze