Ród (Wiedźmy z Savannah #2) - J.D. Horn

Powróć dla klimatycznego Savannah i poznaj jego grzechy.

Mercy Taylor została kotwiczącą. Dziewczyna, która jeszcze do nie dawna uważała, że nie ma mocy, nagle stała się najważniejszą z czarownic. Niestety nie korzysta ona w pełni ze swojej magicznej potęgi, gdyż najpierw musi nauczyć się ją kontrolować. A w tym ma pomóc jej Emmet. Jakby tego było mało w jej życiu dochodzi do wielu niespodziewanych wydarzeń i trudnych wyborów oraz odpowiedzialności: śmierć nieznanego człowieka, ciąża, radzenie sobie ze zdradą, stratą oraz próbą uratowania siostry bliźniaczki, pojawienie się matki, oczekiwania ze strony najbliższych. Marcy nie ma pojęcia, komu może ufać. Tym bardziej, iż dowiaduje się, że jej rodzina skrywa o wiele więcej tajemnic, niż przypuszczała. A Savannah i jej mieszkańcy stają w obliczu niebezpieczeństwa. 
...uderzyła mnie myśl, że dom, w którym dorastałam, jest niczym innym jak sceną. Teatr kłamstw. Może i był zbudowany z drewna i cegieł, lecz wszystko inne w nim było nieprawdziwe.
"Źródło" jest bardzo dobrą kontynuacją cyklu, który już w pierwszym tomie dawał ogromne nadzieje na wciągającą historię. Podobnie jak tamten, tak i ten tom posiada specyficzny klimat południowego amerykańskiego miasteczka pełnego magii i tajemnic, a także brudnych sekretów. A na dodatek wydarzenia dzieją się w niesamowicie szybkim tempie, dzięki czemu akcja powieści w ogóle się nie nudzi. Przez długi czas błądzimy w labiryncie pełnym zagadek i nie wiemy, któremu bohaterowi możemy w pełni ufać (kto jest przyjacielem, a kto wrogiem). Akcja i napięcie napędzane jest przez mnóstwo tajemnic, przez co nie raz i nie dwa jesteśmy zaskakiwani. Tę książkę zdecydowanie można określić, jako nieprzewidywalną. 

Jesteś pełna mocy. Pełna emocji. Zacznij panować chociaż nad jedną z tych rzeczy.
"Źródło" jest powieścią pełną magii, tajemnic, miłości i nienawiści. Jest niezwykle zaskakująca, przez co do końca intryguje. Mamy tutaj walkę dobra ze złem. Nie brakuje w niej dreszczyku emocji. Po raz kolejny jest mrocznie i klimatycznie. Autorowi zdecydowanie udało się podtrzymać dobrą passę, a nawet sprawić, że podskoczył o poziom wyżej (udało mu się po raz kolejny mocno mnie zaskoczyć - niektóre wątki zdecydowanie zbijały mnie z tropu - a także "ulepszył" swoich bohaterów). Tak, jak w pierwszej części, tak i tu autor stworzył zawiłą fabułę. Podczas czytania "Źródła" nie da się nudzić. Non stop się w niej coś dzieje. Ta powieść przepełniona jest tajemnica, mrocznymi sekretami i zagadkami. W tej historii intryga miesza się z magią, a miłość z nienawiścią. Ogromnym jej plusem jest klimat i niespodzianki wyskakujące, co jakiś czas. Nie wiesz, czego możesz się spodziewać po tej kreatywnej i pełnej zaskoczeń fabule. A do tego zdecydowanie autorowi udało się polepszyć styl i język, tak jak tego oczekiwałam. 

Gdy kłamiesz, by kogoś chronić, możesz próbować się usprawiedliwiać, bo jesteś pewien – albo tak ci się wydaje – że jesteś w stanie uwolnić kochaną osobę od ciężaru wiedzy.
W drugim tomie, obok znanych nam postaci, dostajemy 'porcje' nowych bohaterów, którzy nie raz i nie dwa potrafią zaskoczyć. Tak naprawdę to do samego rozwiązania nie wiesz, kto jest prawdziwym przyjacielem, a kto tym złym, bo każda z postaci może być wmieszana w przeróżne tajemnice. Nie wiesz, czego się po nich spodziewać. Nie wiesz, czy przypadkiem za chwilę nowa osoba nie okaże się kimś, kto będzie miał ogromny wpływ na dalsze losy głównej bohaterki. Podczas czytania odczuwa się znaczną niepewność, bo każdy może zdradzić, każdy może mieć ciemną stronę. I to również bardzo mi się podoba. Próbujesz zgadywać, ale i tak okaże się, że jesteś w błędzie. Wielki plus za takie oddziaływanie na czytelnika dla autora. 

Rody pytały mnie, kiedy będziesz gotowa do przejęcia swojej części granicy. Będę musiał im powiedzieć, że nie wiem. Że nie widzę tego w najbliższej przyszłości. Że nie widzę twojej magii w najbliższej przyszłości.

"Źródło" to bardzo dobra powieść, która wciąga od samego początku. Autor znowu wywarł na mnie pozytywne wrażenie. I to nie tylko swoją pomysłowością, ale również i brakiem przewidywalności. Uwielbiam, gdy próbuje mnie wprowadzić w błąd, co zazwyczaj mu się udaje, a potem doprowadzić do takiego rozwiązania wszystkich sekretów i intryg, które zwyczajnie zaskakuje. Podczas czytania następnej części już nawet nie będę próbowała zgadywać kto, co i jak. Po prostu dam się ponieść. I założę się, że znowu wprawi mnie w zdumienie. Oj tak, chciałbym już poznać kolejną część. Jestem przeogromnie ciekawa, jakie nowe wątki wprowadzi, czym bądź kim będzie mnie próbował zmylić. Jestem gotowa na wszystko, a i tak znowu będę zdziwiona. I obym była tak bardzo zadowolona, jak zarówno po pierwszej i drugiej części. 


Autor: J.D. Horn / Tytuł oryginalny: The source / Seria: Wiedźmy z Savannah / Wydawca: Feeria - opis /
Data wydania oryginału: 2014 / Data wydania w Polsce: sierpień 2015 / Liczba stron: 408

Z niecierpliwością będę czekać na informację o wydaniu trzeciej części, bo przez końcówkę drugiej mam apetyt na więcej.



Prześlij komentarz

0 Komentarze