OdNowa / Anna Kasiuk


Dorastająca w toksycznej relacji z matką, zaniedbana przez wiecznie nieobecnego ojca Ewa nigdy nie odważyła się walczyć o własne wybory i marzenia. Kiedy poznaje Krzysztofa, jej świat po raz pierwszy nabiera barw, a ona sama zaczyna się spełniać. Los jednak zbyt szybko odbiera jej ukochanego, wpychając Ewę w szpony rozpaczy, od której ucieczkę zapewnia tylko czas poświęcony sztuce lepienia z gliny.
A może nie tylko on?
W tym trudnym czasie do pracowni Ewy trafia Tadeusz, niegdyś znany artysta rzeźbiarz, a zupełny przypadek stawia na jej drodze Marcina. Niepostrzeżenie obaj mężczyźni okazują się dla Ewy kimś znacznie więcej, niż przypuszczała na początku, choć ona sama odgrodziła się od świata grubym murem niedostępności. Zamknięta w pętli, wciąż przeżywa traumatyczne dzieciństwo i bezpowrotnie utracone szczęście. Czy Ewa odważy się stawić czoła bolesnej przeszłości? A może zacznie wszystko od nowa.

OdNowa to bardzo życiowa, smutna, poruszająca książka o stracie, żałobie i radzeniu sobie z nową, jakże bolesną sytuacją. To powieść o dojrzałej kobiecie, która musi odnaleźć w sobie siłę i nadzieję w zaczynaniu wszystkiego od nowa. Ale przede wszystkim to historia o relacjach. Tak, ta opowieść jest idealnym przykładem na to, że od ludzi, którzy źle na nas wpływają trzeba uciekać, jak najdalej. Bo stawianie granic jest cholernie ważne. Na szczęście mamy tu również ukazany świetny i pełen emocji przykład, że najlepszych przyjaciół poznaje się w biedzie. I że to właśnie takie relacje trzeba pielęgnować z całej siły. Ale nie bać się również i tych nowych, bo zmiany, choć bywają straszne, potrafią być tym światełkiem w tunelu, które jest tak bardzo potrzebne, gdy wydaje się, że wszystko zostało stracone.

Sięgnęłam po tę książkę, gdyż chciałam się przekonać, czy warto ją będzie zakupić do swojej biblioteki. I zdecydowanie kupię, bo coś czuję, że dużo moich starszych czytelniczek może być bardzo z niej zadowolonych. Tym bardziej, że inne książki Kasiuk rzadko długo stoją u mnie na półkach.

Zatem tak, bardzo przyjemnie mi się jej słuchało i myślę, że dużo osób może znaleźć w niej coś dla siebie. A z pewnością można wynieść z niej wiele ważnych lekcji. Nie tylko o akceptacji i docenianiu chwil szczęścia, ale i odnajdywaniu samego siebie czy spełnianiu dawno zapominanych marzeń.

Choć tych kilka rozmów pełnych patetyzmu można było sobie odpuścić albo ubrać ich przekaz w inne słowa. Ale to jedyny minus.

✍️Jednym zdaniem: Doceniam za drogę, jaką przeszła główna bohaterka.

Ocena: 3.5/5

📚Gatunek: obyczajówka

📍 Pojedynczy tom

👀Narracja: trzecioosobowa, jeden punkt widzenia

🎂Wiek głównej bohaterki: 50+

🎭Motywy: strata ukochanej osoby, żałoba, toksyczna relacja z rodzicem, przyjaźń, nadzieja, druga szansa

🔢Sugerowany wiek: bez ograniczeń, choć to opowieść dla tych dojrzalszych czytelników

👉Współpraca reklamowa z Legimi

Prześlij komentarz

0 Komentarze