Są takie książki, które po prostu trzeba mieć. Gdy pierwszy raz widzi się okładkę - zachwyca, gdy przeczyta się opis (tutaj dłuższy w wersji angielskiej) - już chce się ją czytać. Tak właśnie jest ze mną i z Dziewczyną w stalowym gorsecie - czekam na nią od chwili, gdy dowiedziałam się, iż to wydawnictwo Fabryka Słów zakupiło do niej prawa i to ono je wyda.
Książka Kady Cross ma bardzo dobre recenzje na zagranicznych portalach poświęconych książkom. Przeczytałam ich już wiele i po prostu wiem, że ta książka jest dla mnie idealna.
Czemu?
Epoka wiktoriańska i X-Meni.
Film (tych kilka część) wprost uwielbiam i można powiedzieć, że znam niemal na pamięć. Co do epoki wiktoriańskiej to miałam przyjemność czytać kilka książek osadzonych w tej epoce m.in. trylogię Libby Bray (Mroczny Sekret, Zbuntowane Anioły, Studnia Wieczności) i Michelle Zink (Proroctwo Sióstr, Strażniczka Bramy, Krąg Ognia), a także Cassandry Clare (Mechaniczny Anioł, Mechaniczny Książę - Mechaniczna Księżniczka u nas na jesieni). Pewnie znalazłoby się ich jeszcze więcej. A co łączy te książki? Tajemnica, magia i niezwykły klimat tejże epoki - trzeba przyznać, że akcja książek (tych wyżej wymienionych) tocząca się w tamtych czasach jest mocno intrygująca i frapująca. Gorąco polecam, jeśli nikt jeszcze ich nie czytał.
A o co chodzi w Dziewczynie w stalowym gorsecie?
Szesnastoletnia Finley Jayne nie ma nikogo i niczego za wyjątkiem pewnej rzeczy, która znajduje się w jej wnętrzu.
Ciemna strona bohaterki sprawia, że jest ona zdolna zabić. W dodatku bardzo mocnym ciosem. Tylko jeden człowiek widzi magiczną aurę otaczającą dziewczynę.
Powieść osadzona w XIX wiecznej Anglii, która przenosi czytelnika w świat pełen przygód.
Chcecie przeczytać fragment książki? Jeśli tak, to proszę bardzo - fragment książki
Czy nabraliście już ochoty na tę książkę? Jeśli jeszcze nie, to może przekona Was trailer Dziewczyny w stalowym gorsecie.
Co nieco o autorce:
Kady Corss to pseudonim bestsellerowej amerykańskiej pisarki Kathryn Smith. Urodziła się ona w Kanadzie, a obecnie mieszka w Connecticut wraz ze swoim mężem i kotami. Kathryn uwielbia Brytyjczyków, wietnamskie jedzenie, makijaż (jest beznadziejnie uzależniona od filmików dotyczących makijażu na YouTube) i śpiewanie. Kiedy nie pisze Kathryn uwielbia oglądać swoje seriale, czytać dobre książki i robić własne kosmetyki.
Bardzo jestem ciekawa, jakie będę miała wrażenia dotyczące tejże książki zaraz po jej przeczytaniu. Liczę na naprawdę dobrą historię i wartką akcję, a także ciekawych bohaterów.
Bardzo jestem ciekawa, jakie będę miała wrażenia dotyczące tejże książki zaraz po jej przeczytaniu. Liczę na naprawdę dobrą historię i wartką akcję, a także ciekawych bohaterów.
Steampunk Chronicles (jak widać wyżej) liczą w USA już 3 części, a u nas pierwsza część już 30 września nakładem wydawnictwa Fabryka Słów.
XOXO
21 Komentarze
Ja to na tę książkę czekam rok. I doczekać się nie mogę. :) Ale już blisko :)
OdpowiedzUsuń30 września, a wiem, że gdzieniegdzie w internecie już można zamówić.
UsuńJeśli posiada ona klimat trylogii pani Bray to będę zachwycona. Mam nadzieję, że ją zrecenzujesz i będę wiedziała czy warto.
OdpowiedzUsuńF.
Też mam nadzieję, że zrecenzuję :)
UsuńJuż na kilku blogach widziałam zapowiedzi tej książki :) Teraz i ja nie mogę się doczekać... :D
OdpowiedzUsuńMocno liczę, na to, że nas ta książka nie rozczaruje.
UsuńKsiążka już zwróciła moją uwagę kilka miesięcy temu i chciałabym ją kiedyś przeczytać - strasznie ciekawi mnie to połączenie epoki wiktoriańskiej i X-menów :)
OdpowiedzUsuńDokładnie. Też jestem ciekawa tego połączenia. Czegoś takiego nie było.
UsuńRzeczywiście coś może być w tej książce szczególnie po przeczytaniu opisu w wersji angielskiej, bo tam dłuższy niż ten nasz. :)
OdpowiedzUsuńCiekawe, ciekawe. Coś dla mnie - przynajmniej mam taką nadzieję. :)
OdpowiedzUsuńBędzie recenzja?
OdpowiedzUsuńLiczę na to :)
UsuńNo ja też :)
UsuńUwielbiam książki Fabryki Słów. Mam ich w domu wiele. Na tę również czekam, choć chyba bardziej na Posępną litość. Jednak z przyjemnością przeczytam Dziewczynę w... jeśli tylko będę miała ku temu okazję.
OdpowiedzUsuńTeż jestem bardzo ciekawa kolejnej pozycji Fabryki Słów, czyli Posępna litość, która u nas 20 września. Opis naprawdę interesujący.
UsuńTa okładka numer dwa to chyba niemiecka, prawda? Czemu oni zawsze mają takie okropne???
OdpowiedzUsuńTak to okładka niemiecka. :):)
UsuńTrochę o niej czytałam i nie każdy jest zachwycony.
OdpowiedzUsuńRóżne gusta, różne opinie. Dlatego chciałabym sprawdzić tę książkę na sobie :)
UsuńI co będzie recenzja?
OdpowiedzUsuńJeszcze nie wiem. :)Jeśli tak to z lewej strony w Teraz czytam znajdzie się książki - wtedy będzie wiadomo, że książka zostanie zrecenzowana. :)
Usuń