Spotkanie autorskie z Colleen Hoover, nowe książki, Moondrive Box - kwiecień to był naprawdę bardzo dobry miesiąc.
Trochę późno ten post, ale najpierw zapomniałam, a potem jakoś nie miałam czasu się do niego przyłożyć. :)
Na samym początku chcę napisać o czymś, co było dla mnie bardzo ważnym wydarzeniem, które zapamiętam do końca życia.
13 kwietnia udałam się wraz z młodszą siostrą do Warszawy aby spotkać się z Colleen Hoover i aby zdobyć jej podpisy na książkach, które uwielbiam. Zatem nie było mowy, abym w tamtą środę nie pojawiła się w jednym z warszawskich Empików.
A spotkanie autorskie było po prostu wspaniałe. Colleen okazała się fantastyczną osobą - uroczą, ciepłą, wesołą i ogromnie serdeczną. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Nie tylko odpowiedziami na pytania, ale i cierpliwością, gdyż złożyła setki podpisów i zrobiła mnóstwo zdjęć z fanami ciągle się uśmiechając. Wspaniała osoba. Zapamiętam te chwile do końca życia.
A teraz chwila dla Moondrive Box'a. <3
Najnowszy pomysł wydawnictwa to strzał w dziesiątkę, bo w tych box'ach znajdziemy książki jeszcze u nas niewydane bądź edycje limitowane (w mojej głowie już widzę np. papierową wersję "Szukając kopciuszka'). A pierwszy box - filmowy - dotyczył historii "Earl i ja i umierająca dziewczyna". I bardzo dobrze się złożyło, bo książkę chciałam przeczytać od dawna. Już wiem, co znajdzie się w kolejnym i już się nie mogę doczekać. :)
A teraz czas na stosik.
W tym miesiącu trochę zaszalałam. Ale miałam ku temu ważny powód. 23 kwietnia obchodziliśmy Światowy Dzień Książki, zatem jak co roku czekałam na informacje o promocjach, a gdy już się pojawiły to szperałam, kombinowałam, klikałam, usuwałam, aż znalazłam najlepszą (czyt. najtańszą) ofertę. W tym roku wygrał Empik i jego promocja 3za2.
A reszta książek to egzemplarze recenzenckie ("Nevermore tom 3"), wygrana w konkursach (trylogia "Wilki z Mercy Falls") i oczywiście boski Moondrive Box (a w środku genialna książka 'Earl i ja i umierająca dziewczyna") oraz własnie zakupy przed spotkaniem z Colleen Hoover ("Ugly love" i "Losing hope"). :)
Na zdjęciu poniżej cały stosik, oprócz jednej książki, czyli "Ugly love", którą właśnie czyta moja siostra. :)
A spotkanie autorskie było po prostu wspaniałe. Colleen okazała się fantastyczną osobą - uroczą, ciepłą, wesołą i ogromnie serdeczną. Zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Nie tylko odpowiedziami na pytania, ale i cierpliwością, gdyż złożyła setki podpisów i zrobiła mnóstwo zdjęć z fanami ciągle się uśmiechając. Wspaniała osoba. Zapamiętam te chwile do końca życia.
A teraz chwila dla Moondrive Box'a. <3
Najnowszy pomysł wydawnictwa to strzał w dziesiątkę, bo w tych box'ach znajdziemy książki jeszcze u nas niewydane bądź edycje limitowane (w mojej głowie już widzę np. papierową wersję "Szukając kopciuszka'). A pierwszy box - filmowy - dotyczył historii "Earl i ja i umierająca dziewczyna". I bardzo dobrze się złożyło, bo książkę chciałam przeczytać od dawna. Już wiem, co znajdzie się w kolejnym i już się nie mogę doczekać. :)
A teraz czas na stosik.
W tym miesiącu trochę zaszalałam. Ale miałam ku temu ważny powód. 23 kwietnia obchodziliśmy Światowy Dzień Książki, zatem jak co roku czekałam na informacje o promocjach, a gdy już się pojawiły to szperałam, kombinowałam, klikałam, usuwałam, aż znalazłam najlepszą (czyt. najtańszą) ofertę. W tym roku wygrał Empik i jego promocja 3za2.
A reszta książek to egzemplarze recenzenckie ("Nevermore tom 3"), wygrana w konkursach (trylogia "Wilki z Mercy Falls") i oczywiście boski Moondrive Box (a w środku genialna książka 'Earl i ja i umierająca dziewczyna") oraz własnie zakupy przed spotkaniem z Colleen Hoover ("Ugly love" i "Losing hope"). :)
Na zdjęciu poniżej cały stosik, oprócz jednej książki, czyli "Ugly love", którą właśnie czyta moja siostra. :)
10 Komentarze
Jaki piękny stosik! Ja niestety nie mogłam dotrzeć na spotkanie z panie Hoover, choć bardzo chciałam. Ja także w kwietniu zaopatrzyłam się w "Drżenie".
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
countrywithbooks.blogspot.com
Ale pokaźne stosisko :D! Ja też widziałam się z Colleen, ale w Krakowie :) Z Twojego stosu sama mam Bez słów :)
OdpowiedzUsuńCzytałam "Ugly love" nie podobało mi się zbytnio, ale styl autorki jest niesamowity :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się dużo czytania u Ciebie :)
Spotkanie z ulubionym autorem to zawsze wielka przygoda :) Udało się troszkę porozmawiać też po angielsku?
OdpowiedzUsuńPodpowiedź co też będzie w najnowszym box'ie? Może coś z... sagi kosmicznej?
Kilka zdań udało się wymienić, choć chciałoby się więcej. :)
UsuńA co do box'a to będą to opowiadania. Wakacje się zbliżają. :D
Ja też mam zamiar za niedługo zaszaleć z książkowymi zakupami, bo 20 maja mam ostatnią maturę i trzeba sobie jakoś wynagrodzić ten wielotygodniowy stres ;) Na pewno zaopatrzę się w "Dwór cierni i róż" oraz "Królową cieni" Maas, która wychodzi już za niedługo, bo kocham tę autorkę i muszę mieć jej książki u siebie na półce! "Art&Soul" jest u mnie w kolejce i nie mogę się doczekac, aż się zabiorę za tę powieść, to moje pierwsze spotkanie z Cherry, ale po tych zachwytach mam duże oczekiwania. Czytałam już "Earla..", ale mnie nie zachwycił :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Books by Geek Girl
Ja wciąż ubolewam nad tym, że nie mogłam się pojawić na spotkaniu z Colleen Hoover :(. Jedna z moich ulubionych autorek a mnie nie było. Niestety i tak się zdarza. Co do boxu, hm nie słyszałam za dużo o tej książce, więc chyba muszę przyjrzeć się jej bliżej. No i oczywiście zazdroszczę stosiku ;D Kilka książek z pewnością bym zgarnęła ;)
OdpowiedzUsuńTwój kwiecień był bardzo udany! Gratuluję spotkania z Colleen Hoover, ja niestety nie mogłam się na nim pojawić :(
OdpowiedzUsuńJa również byłam na spotkaniu w Warszawie! :) I również przez chwilę siedziałam na górze :)
OdpowiedzUsuńOd jakiegoś czasu zastanawiam się nad Moondrive Box, ale boję się wydać te pieniądze :)
Ale zazdroszczę Ci wielu nowych tytułów, które i mnie interesują :)
www.zksiazkadolozka.blogspot.com
Ale ci zazdroszczę spotkania z Hoover! Ja miałam się pojawić, jednak jakoś tak wyszło, że w końcu nie pojechałam. A szkoda! ;( Niezły stosik!
OdpowiedzUsuń