Moc niespodzianek. :)
To już drugi Moondrive Box, który łączy najlepsze książki młodzieżowe i limitowane gadżety przygotowane z myślą o nas, szalonych i zakochanych w literaturze osobach. Tym razem jest to box wakacyjny. Dzięki uprzejmości wydawnictwa Otwarte mam możliwość go dla Was krótko zrecenzować.
O znajdującej się książce w środku wiedziałam już od jakiegoś czasu i ogromnie na nią czekałam. "Podaruj mi miłość" pełna świątecznym historii, która ukazała się u nas pod koniec ubiegłego roku, była cudowna i bardzo klimatyczna. A tym razem będziecie mieli możliwość poznania wakacyjnych opowiadań - ja już je poznałam i jestem nimi zachwycona. O pięknej twardej okładce i grafice już nawet nie wspomnę. Cudo. Recenzja tej książki w następnym tygodniu. Od razu mówię, że warto. <3
Pierwsze co ujrzałam, gdy paczka do mnie przybyła, to naklejkę na jej wierzchu, która miała wskazywać na to, iż w środku znajduje się coś szklanego. W myślach zobaczyłam kubek z piękną grafiką. Szkoda, że się myliłam. Ale liczę na to, że w następnym boxie znajdzie się właśnie coś w tym stylu, bo kto nie lubi takich rzeczy. A ta naklejka była po prostu w celach uchronienia paczki przed okrutnym traktowaniem, bo przecież większość z nas wie, jak potrafią one czasem wyglądać.
Ale wracam do pudełka.
Bardzo spodobało mi się to pudełko pod wzlędem kolorystycznym i graficznym. Od razu zaznaczam, że pomysł na kolory był strzałem w dziesiątkę. Wszystko
idealnie do siebie pasuje. I jest w 100% wakacyjne. Świetna jest ta lista rzeczy zamieszczona na spodzie pudełka - jeśli zorganizuję jakiś konkurs to już wiem, jakie będzie zadanie. Pamiętam, jak dwa miesiące temu lekko narzekałam, że w tym filmowym nie znalazło się miejsce dla większej ilości papierowych pierdół czy małych gadżetów. Ten box z pewnością mi to zrekompensował (oj moje oczy aż się świeciły na ich widok), gdyż w środku znalazłam magnesy (mam nadzieję, że zawsze znajdą się one w tych pudełkach), przepiękne dwustronne zakładki i pocztówki (jak ja je uwielbiam), notes, cudowne przypinki, genialne tatuaże (które po prostu wygrały ten unboxing, bo jak byłam dzieciakiem to moje ciało w wakacje zawsze było oblepione tatuażami) i inne małe pierdółki. I oczywiście w tym pudełku znalazło się rówież coś do zjedzenia (pychooota). Ja jestem na tak, szczególnie że uwielbiam tego typu rzeczy. Piękny box. :)
Moondrive Box kosztuje 59 zł. Dla niektórych pewnie ciut za dużo, szczególnie że ten Wakacyjny Box w przeciwieństwie do Filmowego oprócz książki zawiera prawie same papierowe pierdółki. Pewnie nie wszystkich to usatysfakcjonuje. Ja jednak jestem zadowolona, bo we mnie siedzi takie małe dziecko, które zawsze cieszy się na widok tak pięknych książkowych rzeczy. Mam nadzieję, że nie jestem sama i wśród Was znajdą się takie same osoby jak ja. Choć przyznam, że zabrakło mi jakiegoś większego gadżetu typu: kubek, poszewka, zakładki magnetyczne itp. Ale może w następnym pudełku coś takiego się pojawi. Liczę na to. A teraz ruszajcie kupować własnego box'a. Bo jak widzicie warto. :)
Ktoś się skusi, ktoś już ma? :D
Wszystkich zainteresowanych zapraszam na stronę MOONDRIVE BOX.
12 Komentarze
Drogi, ale z drugiej strony chyba wart swojej ceny
OdpowiedzUsuńPewnie, że wart. Tym bardziej, że znajdują się w nim limitowane rzeczy, a kto takich gadżetów nie ceni i nie lubi? Raczej wszyscy chcą. :D
UsuńDla mnie box nie jest wart swojej ceny, ale z drugiej strony niezwykle fajnie otrzymać coś całkowicie niespodziewanego i trafionego w czytelnicze gusta. ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Jedni uznają, że wart, a drudzy że nie. Zależy kto co lubi. A jak coś trafia w gusta to podoba się znacznie bardziej. :)
UsuńNajbardziej z tego wszystkiego to... interesowałaby mnie książka, więc przy zakupie książki chyba zostanę ;) Choć kuszą te boxy, bo ciekawie wyglądają! Dzięki za prezentacje tego, co znalazło się wewnątrz tego wakacyjnego!
OdpowiedzUsuńP.S.: A jak tam opowiadanie Clare w tym zbiorze wypada? :D
Podoba mi się lista rzeczy do wykonania w wakacje. Bardzo oryginalny pomysł, myślę, że chętnie bym wykonała kilka zadań. Prześliczne zdjęcia.
OdpowiedzUsuńBuziaki!
http://filigranoowa.blogspot.com/2016/06/welcome-to-party.html
Kolorystyka bardzo wakacyjna :)) Cieszę się, że zdecydowałam się na zakup tej edycji - poza tym nie mogę doczekać się opowiadań Perkins, Clare czy Bardugo :)
OdpowiedzUsuńKolorystyka pudełka jest świetna, zdecydowanie kojarzy się z wakacjami. Zawartość również jest ciekawa, szczególnie książka, po którą na pewno sięgnę w te wakacje ;)
OdpowiedzUsuńPo książkę na pewno sięgnę w upalne, wakacyjne dni, ale po moondrive box... to się okaże. Świetny blog, zapraszam do siebie: http://kochaneksiazki.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPo książkę na pewno sięgnę w upalne, wakacyjne dni, ale po moondrive box... to się okaże. Świetny blog, zapraszam do siebie: http://kochaneksiazki.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńNie słyszałam wcześniej o moondrive box'ie...zastanowię się nad tym :D w każdym razie powiem Ci, że lubię czytać Twojego bloga, pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńWidzę, że lubimy podobne książki...
OdpowiedzUsuńWszystko czym się zachwycasz, jest też na mojej liście TOP.
Zawsze kiedy chcę się dowiedzieć co nowego przyniesie nam kolejny miesiąc w kąciku literackim oraz na co warto zwrócić uwagę, zaglądam do Ciebie.
Uwielbiam Twoje recenzje, zdjęcia... cały blog.
Powiedz mi jeszcze tylko, gdzie kupiłaś ten piękny kubasek w kotki, bo szukam i nigdzie znaleźć nie mogę. Wydawało mi się, że kiedyś widziałam go w empiku...