Najsłabsze książki 2016 roku!

Były najlepsze, zatem czas na najgorsze.

W ubiegłym roku miałam szczęście do książek. Co prawda przeczytałam ich mniej, niż w poprzednich latach, ale rzadko trafiałam na literackie buble. Właściwie to tylko jedna z czytanych przez ze mnie powieści zasługuje na miano "totalnej miernoty" i ją znajdziecie na miejscu pierwszym. A reszta? To książki słabe bądź bardzo słabe, ale które jeszcze jakoś da się czytać, choć nie mam zamiaru do nich nigdy wracać.

4. "Perfekcyjne" Sary Shepard (wydawnictwo Otwarte)

Znalezione obrazy dla zapytania perfekcyjne sara shepardAva, Caitlin, Mackenzie, Julie i Parker – wszystkie dążą do perfekcji bez względu na cenę. Połączyła je nienawiść do przystojnego kobieciarza Nolana Hotchkissa, który zranił każdą z nich. Dziewczęta planują morderstwo doskonałe – w żartach, rzecz jasna, bo nigdy by się na to nie odważyły. Kiedy Nolan ginie tak, jak to planowały, nastolatki stają się głównymi podejrzanymi. Tylko że to nie one zabiły!
A więc kto? Jeśli szybko nie rozwiążą zagadki i nie zdemaskują mordercy, ich perfekcyjne życie legnie w gruzach.
Krótko i na temat? Czułam się, jakbym znowu czytała "Pretty Little Liars". Jeszcze początek zapowiadał się naprawdę dobrze i z przyjemnością go czytałam czekając z zainteresowaniem na dalszy ciąg i rozwój wydarzeń. A potem było już coraz gorzej. Miałam wrażenie, że same podstawy fabuły - jej zalążek - to niemalże kalka PLL, bo sami zobaczcie: nękanie - śmierć - szukanie winnego - oskarżenie głównych bohaterek. Czy to Wam czegoś nie przypomina? I podobnie rzecz ma się z kreacją bohaterów. I oczywiście cliffhanger na końcu totalnie w stylu Sary Shepard. Sorry, ale nie. Liczyłam na świetną historie, jakiś nowy i oryginalny pomysł, a tu klapa. I z tego co mi wiadomo autorka planuje już kolejne części, co może oznaczać, iż zbyt szybko pewne tajemnice nie wyjdą na jaw i trzeba będzie trochę poczekać.

3. "Między wierszami" Tammary Webber (wydawnictwo Jaguar)

 
Znalezione obrazy dla zapytania miedzy wierszami webberReid Alexander dobrze wie, czego oczekuje od życia. Kolejnego kasowego filmu, dobrej zabawy i gorących dziewczyn. Jego status gwiazdy zazwyczaj wszystko to mu zapewnia... Teraz rozpoczyna zdjęcia do współczesnej adaptacji "Dumy i uprzedzenia". W roli jego ekranowej miłości ma wystąpić Emma Pierce, dla której występ w tym filmie może być wstępem do wielkiej kariery. Reid dobrze wie, co chce osiągnąć i wszystko układa się po jego myśli. Do czasu...
Przez ostatnich dziesięć lat Emma występowała głównie w reklamach - soku grejpfrutowego, sklepów i tamponów, z rzadka tylko pojawiała się w telewizyjnych produkcjach. Główna rola w wysokobudżetowej produkcji powinna być dla niej spełnieniem marzeń. Problem w tym, że w skrytości ducha dziewczyna niczego nie pragnie tak bardzo, jak normalności.
Kiedy Reid i Emma spotykają się na planie, zaczyna iskrzyć. Ale sytuacja daleka jest od idealnej. Po pierwsze, jedną z ról gra była dziewczyna Reida. Po drugie, byłą dziewczynę Reida coś łączy z Grahamem Douglasem. Po trzecie Graham Douglas wyraźnie klei się do Emmy. Po raz pierwszy w życiu jego aktorska gwiazdorskość, Reid Alexander musi walczyć o względy dziewczyny, na którą ma ochotę. A to mu się wcale nie podoba...

Podobał mi się opis i początek tej historii. Byłam mocno zaintrygowana i ciekawa tego świata młodych aktorów wykreowanego przez jedną z moich najulubieńszych autorek (kocham jej serię Kontury serca i gorąco wszystkim polecam). Niestety się zawiodłam. Nie była to wina samej historii czy fabuły, bo ona wcale najgorsza nie była, a po prostu niezwykle irytujących postaci i nudnych, przeciąganych dialogów - chwilami to były totalnie flaki z olejem. W połowie miałam już po dziurki w nosie kilku bohaterów, którzy porządnie działali mi na nerwy. I choć bardzo się starałam to niestety nie byłam w stanie ich polubić. Nie raz odnosiłam wrażenie, że są źle wykreowani i poprowadzeni przez fabułę. I choć finał był udany, to jednak końcowa ocena tej powieści nie może być dobra.
 
2. "Emma i Oliver" Robin Benway (wydawnictwo Pascal)

Znalezione obrazy dla zapytania emma i oliverCiepła opowieść o pierwszej miłości i niełatwym dorastaniu.
Emma i Oliver mieli zostać przyjaciółmi do końca świata. Mają po siedem lat, mieszkają obok siebie, a na dodatek urodzili się dokładnie tego samego dnia, w tym samym szpitalu. Pewnego dnia Olivera porywa ojciec. Chłopiec odnajduje się dopiero po dziesięciu latach.
Emma wyrasta na rezolutną, kochającą surfing nastolatkę, której główną troskę stanowi wyrwanie się spod skrzydeł nadopiekuńczych rodziców. Gdzieś w głębi jej serca nadal jest miejsce dla utraconego przyjaciela z dzieciństwa. Oliver zachowuje bezpieczny dystans, próbując uporać się z pogmatwanymi emocjami. Nie odnajduje się w dawnym życiu i nie potrafi otworzyć się przed najbliższymi. Jednak Emma nie poddaje się łatwo. Nastolatkowie podejmują emocjonującą walkę o swoje uczucia. Szybko okazuje się, że jest między nimi coś więcej niż przyjaźń... Czy Emma i Oliver są sobie przeznaczeni? Czy uporają się z ciężarem przeszłości i niepewnością, jaką niesie przyszłość?

To kolejna powieść, która ma zachęcający opis, a okazuje się małym niewypałem. Miałam tu dostać emocje, zaskoczenie, tajemnice, a dostałam zwykłą młodzieżówkę stojącą na niezbyt wysokim poziomie - taka o lekturka dla młodszych nastolatek. Nie zaskoczyła mnie, nie sprawiła, że przerzucałam strony w zawrotnym tempie - od tak po prostu ją sobie czytałam, a od połowy starałam się ją dokończyć. Dla mnie zdecydowanie za mało emocji, za wiele przeciągania akcji i niezbyt ciekawe rozwiązanie najważniejszego wątku.

1. "Sprawiedliwi: Gloria" Moniki Błądek (wydawnictwo Akurat)


Znalezione obrazy dla zapytania sprawiedliwi gloria błądek ksiazkaRok 2025. Unia Europejska się rozpadła, każdy kraj dba wyłącznie o swoje interesy. Polskę oddziela od Rosji pas spalonej ziemi – Ukraina. Siedmioletnia Gloria trafia pod opiekę mieszkającej w Paryżu ciotki. Kilka lat później poznaje tam starszego od siebie Asłana Zuradowa. Młody mężczyzna pomaga dziewczynie przetrwać we wstrząsanym etnicznymi konfliktami mieście, przy okazji wciągając ją w krąg konspiratorów, walczących o władzę i wpływy w formującym się praktycznie od nowa społeczeństwie. W tym samym czasie na planecie Trion spat Drakin informuje Trojlo Orila, że został skazany na likwidację. Więzień uniknie śmierci, jeśli zgodzi się poddać resocjalizacji na odległej Ziemi. Trojlo zobowiązuje się wystrzegać przemocy i posługiwać się wyłącznie pokojowymi metodami, ale okazuje się to trudniejsze, niż przypuszczał. Jak Obcy poradzi sobie w zdewastowanej Europie, na gruzach cywilizacji, która jeszcze niedawno rościła sobie pretensje do tego, by dominować nad całą Ziemią?

Największy zawód tamtego roku. Dlaczego? Bo opis wprost mnie zachwycił i mocno zaintrygował - w szczególności pierwsza jego część. Współczesna dystopijna Europa pogrążona w chaosie, a w jego centrum Polska? O mamuniu, dawać mi to od razu, natychmiast. Ach, właśnie czegoś takiego szukałam i liczyłam, że ktoś coś podobnego w końcu napisze. No i napisał, ale niestety tego nie dało się czytać. Tutaj nawet nie pochwalę początku, bo to był jeden wielki i niekontrolowany chaos, w którym nie mogłam się odnaleźć, a naprawdę się starałam. A później wcale lepiej nie było, wręcz mam wrażenie, że coraz gorzej. Wprowadzane nowych wątków i bohaterów, a także dziwne zwroty akcji - nie, dla mnie to było za dużo. Żałuję, bo liczyłam na naprawdę dobrą dystopię.

I oto by było na tyle. Tak właśnie prezentuje się moja krótka lista najsłabszych książek ubiegłego roku. Jak widzicie nie ma ich zbyt wiele - jak pisałam wcześniej, miałam szczęście do tytułów - i oby tak samo było i w tym roku. I tego życzę sobie, jak i Wam. :)

A jakie były najgorsze książki, z którymi mieliście do czynienia w ubiegłym roku? Dajcie znać, bo może uratujecie mnie przez stratą cennego czasu. ;)

Prześlij komentarz

2 Komentarze

  1. Żadnej na szczęście nie czytałam! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że "Między wierszami" Cię zawiodło, bo miałam nadzieję na naprawdę dobrą książkę.

    OdpowiedzUsuń