Oraz krótka
lista najgorszych.
Nastał koniec roku, więc czas na małe podsumowania. Dziś 10 książek przeczytanych w roku 2014, które uważam za najlepsze.
Gdy usiadłam do robienia tego posta, zaczęłam zastanawiać się, które książki wybrać. I nie miałam z tym żadnego problemu. Pisałam po kolei te, których tytuły od razu przyszły mi do głowy, gdy pomyślałam, która historia podobała mi się w szczególności. I tak o to powstała poniższa lista. Wybrałam te książki, bo miały intrygującą historię i okazały się niezapomniane.
10 najlepszych książek 2014 roku:
Nastał koniec roku, więc czas na małe podsumowania. Dziś 10 książek przeczytanych w roku 2014, które uważam za najlepsze.
Gdy usiadłam do robienia tego posta, zaczęłam zastanawiać się, które książki wybrać. I nie miałam z tym żadnego problemu. Pisałam po kolei te, których tytuły od razu przyszły mi do głowy, gdy pomyślałam, która historia podobała mi się w szczególności. I tak o to powstała poniższa lista. Wybrałam te książki, bo miały intrygującą historię i okazały się niezapomniane.
10 najlepszych książek 2014 roku:
1. Dziesięć płytkich oddechów K.A. Tucker - link do recenzji - świetna książka, wiele emocji,
niespodziewane rozwiązanie. Najlepsza w tym roku. Przeczytałam, również drugą
część, czyli Jedno małe kłamstwo i okazała się bardzo dobra. Czekam z
niecierpliwością na kolejną część, która już w lutym.
2. Morze spokoju Katji Millay - druga najlepsza książka w tym
roku; gdyby DPO się u nas nie ukazało to MS byłoby najlepszą; niesamowita
książka, która wzruszyła mnie do łez i doprowadziła do dziwnego stanu
odrętwienia; aż mam ochotę jeszcze raz ją przeczytać.
3. Hopeless Colleen Hoover - jest podium; świetna, świetna, po
prostu świetna; przeczytałam już Losing Hope (recenzja na dniach) i choć
wiedziałam, jak to się skończy, nie chciałam przestać jej czytać.
4. Rywalki Kiery Cass - wszystkie trzy części są
genialne, ale to jedynkę uwielbiam najbardziej.
5. Black Ice Becci Fitzpatrick - link do recenzji - thriller młodzieżowy, który
wywołuję gęsią skórkę; uwielbiam.
6. Nigdy nie gasną Alexandry Bracken - link do recenzji NNG i MU - obie części świetne, ale dwójkę uważam za
lepszą z jednego powodu: dzieje się tam niesamowicie dużo rzeczy.
7. Piękna katastrofa Jamie McGuire - oj tak, ta książka jest genialna;
dwoje ludzie, którzy docierają się i docierają i mają z tym wielkie
problemy;
8. Coś do ukrycia Cory Carmack - dwójka lepsza od "Coś do
stracenia", bo mniej komediowa, za to bardziej emocjonalna;
9. Tylko Ty Jasindy Wilder - link do recenzji - emocje, emocje i jeszcze raz
emocje; kocham takie książki.
10.Pułapka uczuć Colleen Hoover - dwoje ludzi, miłość i tragedie;
smutna, ale bardzo dobra.
Oczywiście w podsumowaniu nie może zabraknąć i tych najgorszych, bo i takie się zdarzały. Na szczęście rok 2014 okazał się lepszy, niż 2013. Trafiłam na naprawdę mało kiepskich książek. Oby i w następnym tak samo. ;)
4 najgorsze
książki 2014 roku:
1. Obsydian Jennifer L. Armentrout - okropne, nudne, banalne i
mam wrażenie, że porządnie splagiatowane, nie dało się tego czytać.
2. Pakt złodziejki Ari'ego Marmell'a - och ta książka to był koszmar,
zero emocji, zero czegokolwiek, chciałabym o niej zapomnieć, oj bardzo.
3. Polowanie Andrew Fukudy - link do recenzji - niby okej, ale średnia
książka, znalazła się w tym zestawieniu, bo nie było od niej gorszej;
4. Wierna Veronici Roth - znalazła się tu tylko i wyłącznie
ze względu na zakończenie. Nie, nie i jeszcze raz nie.
20 Komentarze
Rywalki były przyjemną lekturą, lecz chyba sobie odpuszczę kontynuację. Nic nadzwyczajnego, ot zwyczajna książka jak większość. Dziwi mnie szum wokół niej, lecz chyba po prostu wyrastam z tego typu historii. Zresztą coraz to nowsze części mnie przerażają!
OdpowiedzUsuńCo do Wiernej się zgodzę! Najgorsza część trylogii. Mam wrażenie, że pani Roth nie poradziła sobie z podziałem na narracje dla Tris i Tobiasa. A zakończenie było... wymuszone? Niepotrzebne? Bezsensowne? Nie uroniłam nawet łzy mimo licznych uprzedzeń.
Hopeless było nadzwyczajne, a Losing Hope po prostu nieziemskie! *o* Z chęcią sięgnę po inne książki tej autorki. Kusisz mnie Pułapką uczuć :-)
Nigdy nie czytałam gorszego zakończenia, niż to z "Wiernej". Ja byłam naprawdę porządnie zła zaraz po jej skończeniu. Pani Roth "genialnie" popsuła całą trylogię. Kompletnie nie jestem w stanie zrozumieć tego jej pomysłu.
UsuńJa też bym chciała by było u nas, jak najwięcej książek pani Hoover. Babka genialnie pisze. ;)
Ojej, u mnie pierwsze trzy tytuły z twojej listy nie osiągnęły wysokich ocen - przeczytałam, pamiętam, ale nie dlatego, że mi się spodobały - pamiętam raczej, czemu nie mogłam ich polubić. Podobnie z "Piękną katastrofą" i "Coś do ukrycia" - ale to kwestia tego gatunku, dla mnie z New Adult mało co pasuje (choć to moja kategoria wiekowa). "Rywalki" to zdecydowanie najlepszy tom z dotychczasowych, zobaczymy jaka będzie tak czwórka ;) "Nigdy nie gasną" także bardzo, ale to bardzo miło wspominam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Ja to już od dawna wiem, że mamy zupełnie inny gust. Zaledwie kilka razy podobało nam się to samo. Mnie osobiście New Adult bardzo przypasowało. I sama byłam tym zdziwiona :)
UsuńNie czytałam jeszcze żadnej z tych książek , ale większość ( jeśli nie wszystkie) mam w planach :) Także sama się przekonam :)
OdpowiedzUsuńTo dużo tracisz. Zabieraj się za nie. ;)
UsuńNa pierwszym miejscu, z Twojej listy, umieściłabym "Morze spokoju", piękna powieść, później "Tylko Ty" oraz "Coś do ukrycia". Czterech książek w ogóle nie czytałam, a "Hopeless" i "Pułapka uczuć" to średnie powieści, dość przewidywalne. Natomiast "Piękna katastrofa" to istotnie katastrofa, ale tragiczna, nie piękna.
OdpowiedzUsuńNie raz widziałam takie porównanie "Pięknej katastrofy". Mnie osobiście książka bardzo się spodobała. Ale mojej siostrze już nie. Widać, że co gust to inna opinia. I dobrze. :D
UsuńŚwietne książki wybrałaś! Zgodzę się z tobą tylko książkę "HOPELESS" dałabym na I miejsce. Była fenomenalna.
OdpowiedzUsuńRównież nieźle dobrałaś okładki. Większość to dominacja błękitu i szarości.
Pozdrawiam!
Też to zauważyłam przy składaniu. I wyszło mi to zupełnie przypadkowo. :D
UsuńKilka książek z Twojej listy najlepszych pozycji, mam zamiar przeczytać. Z tego drugiego zestawienia bardzo chcę poznać "Obsydiana".
OdpowiedzUsuńMnie "Obsydian" bardzo, ale to bardzo rozczarował. Oby chociaż Tobie się spodobał. Daj znać. :)
UsuńDuuuuuużo NA widzę :D
OdpowiedzUsuńW moim zestawieniu prawie znalazły się Oddechy i Morze Spokoju, ale zostały pobite :) Kocham Piękną Katastrofę, to jedne z pierwszych NA jakie przeczytałam kilka lat temu - cudo. Rywalki były dla mnie średniakiem.
Mam nadzieję, że mi Obsydian spodoba się bardziej, bo mam go w planach. Jeszcze więcej perełek w 2015!
Bardzo dużo, aż sama się zdziwiłam, ale może niepotrzebnie, bo to głównie po ten gatunek sięgałam w tamtym roku. Jakoś bardzo mi przypasował. Jest lepszy, niż Young Adult, gdzie dziewczyny wzdychają przez całą książkę do chłopaka i nic się nie dzieje. ;)
UsuńTeż lubię NA, szybko się czyta, od czasu do czasu przyjemnie :)
UsuńMam pytanie ;) czy czytasz fantastykę? Jeśli nie to zapewniam że to świetny gatunek
OdpowiedzUsuńCzytam i lubię, ale chyba rzeczywiście nie sięgam po ten gatunek zbyt często. :)
UsuńWiele książek znajduje się też na mojej liście najlepszych. PK właśnie czyta moja Mama, ja mam nadzieję zabrać się za nią w następnej kolejności. Zapomniałam umieścić na swojej liście "Coś do ukrycia"!
OdpowiedzUsuńSkąd masz ten cudny plakat z tyłu? Z kina, księgarni? Jakiego lub jakiej? :P
PK jest naprawdę dobrą książką. :D
UsuńPlakat wygrałam w konkursie gdzieś na Facebook'u. :)
Z tych książek to prawie wszystkie przeczytałem.
OdpowiedzUsuń